
Zacznijmy od przelotów samolotowych na inne wyspy. Na Teneryfie są dwa lotniska – południowe i północne. Większość lotów między wyspami odbywa się z lotniska północnego. Latają dwie kanaryjskie linie lotnicze: Binter i CanaryFly. Na każdą wyspę można dolecieć w ciągu 30-40 minut. Bilety najkorzystniej kupować półtora miesiąca wcześniej lub jeszcze wcześniej. Nie wiem dlaczego, ale na stronie Binter bilety są zazwyczaj droższe niż na aviasales, a jeszcze tańsze w hiszpańskiej wersji. Przy zakupie sprawdzajcie ceny dla nierezydentów.
Można też tanio polecieć do Wielkiej Brytanii, Agadiru i Marrakeszu. Czasami trafiają się bezpośrednie loty do Funchal na Maderze.
Drugim wygodnym, ale drogim sposobem są promy (w tym artykule pisałem, gdzie je kupować). Mamy dwie firmy promowe – Fred Olsen i Armas. Ceny są mniej więcej takie same. Czasami wybieram promy, ponieważ można zabrać ze sobą samochód i mnóstwo bagażu w bagażniku.
Z południa, z portu Los Cristianos, odpływają promy na La Gomerę, La Palmę i El Hierro. Z północy, z Santa Cruz, odpływają promy na Gran Canarię + Fuerteventurę i Lanzarote, ale już z przesiadkami. Bilety są drogie, samolotem zazwyczaj wychodzi taniej.